Teraz nic oczek nie przesłania, sylwetka wyszczuplała, włosy urosły, zmężniał syn, ponad dwadzieścia centymetrów urósł, 7 albo i 8 kg przybrał, no i mama już nie taka niezastąpiona, choć nadal bardzo ważna.
Gaduło mama, to dla Ciebie te chwile zapisuje, może kiedyś razem sobie poczytamy...
Słownik Filipka - 17 miesięcy NOWOŚCI :)
- babcia - już nie baba :)
- Ajek - wujek Arek,
- IJo- jak tyl:ko usłyszy syrenę, powtarza w kółko,
- nie - ulubione ostatnio
- nie cieba - kto wie, brzmi jak "nie trzeba"
- go go- gdy coś jest gorące, np. zjeżdżalnie w ostatnie upalne dni
- Maja- w końcu się nauczył i już nie woła za Mają baba
Tyle pamiętam, ale co chwilę zaskakuję nas Filip jakimś nowym tworem słownym - uwielbiam te jego monologi :)
Jakie duży, świetny, uśmiechnięty, śliczny i jakie włosyyy !!
OdpowiedzUsuńBardzo duży chłopak z niego;)
OdpowiedzUsuńI coraz więcej i ładnie mówi.
Pozdrawiam!
Ależ słów! Wygadanego masz synka :)
OdpowiedzUsuńWidać że ma słodkie dzieciństwo :)
OdpowiedzUsuńduży chłopaczek...sto lat!!! u nas tez na okragło jest iiiijjjooołłłł
OdpowiedzUsuńSlicznie juz Filipek mowi. Taki maly zdolny czlowieczek :)
OdpowiedzUsuńMały przystojny mężczyzna :)
OdpowiedzUsuńFajny chłopczyk :)
OdpowiedzUsuńProszę proszę jaki mądraliński:)
OdpowiedzUsuńSłodki :))))
OdpowiedzUsuńPrzystojniak:) Zapraszam do nas:)
OdpowiedzUsuń