Filip niczym plażowicz z wybrzeża, w piasku spędza dnie całe, nie nudząc się przy tym wcale.
Wśród weekendowych atrakcji był też mały lunapark, samochodziki, na których Fifi z Mają się ścigał, były dmuchańce, balony, wata cukrowa.
Było wspaniale!
A do wakacji już coraz bliżej, oby pogoda była taka piękna, jak w ostatnie dni!
widać że weekendy udane :-))
OdpowiedzUsuńu nas też wesołe miasteczko zaliczone niestety nie było samochodów :( a szkoda !!!!
Oooo jak pięknie i aktywnie spędzacie czas! Super:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Wszystko wskazuje na to, że słoneczko długo nas nie opuści.
OdpowiedzUsuńWidać, że było na prawdę super i zabawa przednia!!
OdpowiedzUsuń