26 stycznia 2014

Dwulatek

W piątek, dokładnie o 13:45, minęły dwa lata odkąd usłyszałam jego pierwszy krzyk.
O matko! To już wieki temu przecież było!

Tak mi się wydaje, jakby minęło od tego czasu naprawdę dużo więcej, a to w końcu dopiero dwa lata.
Przypomniałam sobie jego pierwsze zdjęcia. Pierwsze chwile razem.



Teraz już to taki duży chłopak, a tych wspólnych chwil jeszcze milion przed nami.

Urodzinki zorganizowaliśmy w sobotę, by być w komplecie.
Dekoracje przygotowywaliśmy wieczorem i było warto, bo mina Filipka rano, gdy zobaczył balony, była bezcenna. 
Rodzinka dopisała, a solenizant był w wyśmienitym nastroju. 
Większą część imprezy bawił się z dziewczynami w pokoju, ciężko go było na tort wyciągnąć, no ale ktoś musiał zdmuchnąć świeczkę :)







7 komentarzy:

  1. Nas w kwietniu czeka impreza ;)
    Widze że u wad było wybornie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najlepszego dla Filipka ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. 100 lat :) wyglada wszystko bosko!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego najlepszego! Tort miałeś superowy dwulatku! :))

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas wielkimi krokami zbliżają się drugie urodziny Heli- już zacieram myśl o przygotowywaniu ozdób :)
    Świetny i prosty sosób na girlandę.
    Ula.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...