9 grudnia 2012

Hojny Mikołaj

Nie ma co, Mikołaj w tym roku był dla nas niezwykle hojny. Filip nie dostał ani jednej rózgi, za to prezentów było co nie miara, a każdy przywitał z radością wielką i z zainteresowaniem również dużym, jednak krótkotrwałym, ale tak już nasz syn ma, że zabawkę rozpracuje w chwil kilka i za moment szuka innego zajęcia.

Oto nasza lista mikołajowych podarków:

- od rodziców: książeczka z wierszykami i ciepluchny sweter, żeby na sankach było w czym śmigać oraz przebijak :)



-od babci i dziadka superancki jeździk gaduła, z którym Filip przemierza kilometry kwadratowe naszego mieszkania, a także sówkę puchatą, która "a kuku" dzięki matczynym dłoniom robi,



-od cioci Kamulki, ciepłe skarpety z grzechotką, dopełniające garderobę sankową, misia pluszaka, bodziaka i słodki deserek banankowy, ulubiony przysmak naszego łasucha,





-od wujka Mateusza, lwa Leonka, nawiązującego do pierwszego pomysłu na imię dla naszego synalka, lew ów ma boskie oczy, które Filip co dnia stara się wydłubać, a także zestaw czekoladowych smakołyków, który przechwycili rodzice :),

-od cioci Basi, żółwika - sortera klocków, który dołączył do łóżeczkowego centrum zabaw.

POMOCNIKOM MIKOŁAJA BARDZO DZIĘKUJEMY :)

a ja dostałam płytę Marii Peszek :) :) od najfajniejszego elfa,czyli mojego męża :*



14 komentarzy:

  1. ta sowa jest cudowna ! <3 muszę ją jakoś zdobyć :D

    OdpowiedzUsuń
  2. mój synek uwielbiał przebijaka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. na razie w użyciu jest sam młoteczek,ale i na przebijak przyjdzie pewnie czas :)

      Usuń
  4. Prawdziwe cuda Mikołaj Filipkowi podarował:)) Pozdrawiam cieplutko i buziaki dla słodziaka:**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wyjątkowo grzeczny podobno był :)Dziękujemy i również pozdrawiamy :)

      Usuń
  5. a nie zdejmuje takich skarpetek z grzechotką? bo mi się wydaje, że KUba by je jako zabawke potraktował i ciągle ściagał.
    Bogaty Mikołaj, tyle prezentów przyniósł:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj ściąga, ale ma przy tym niezły ubaw:) a jak idziemy na spacer to zakładamy mu je na rajstopki i już nie ściąga,bo nóżki kocykiem okryte.

      Usuń
  6. superanckie te wszystkie prezenty !

    OdpowiedzUsuń
  7. jeździk jest fajowy,taki kolorowy!Na pewno się przyda. Moja córka go uwielbiałą. Nawet, potem, jak nauczyła się chodzić i tak się nim jeszcze bawiła.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...