20 sierpnia 2012

Prawie raczkujemy

Duma mnie przepełnia i nie mogę wyjść z podziwu nad tym, jak szybko mój mały bobasek zdobywa nowe umiejętności.
Codziennie czymś nowym zaskakuje wpatrzonych w niego rodziców.
Coraz lepiej wychodzi mu łączenie sylab, czasem nawet wyjdzie coś na kształt: 'mama', 'tata' :)
Dzięki pełzaniu potrafi dostać się do ulubionej zabawki, przekręca się na wszystkie strony, uwielbia leżenie  na brzuszku i robienie pompek :)
Dziś natomiast postanowił pokazać nam jak potrafi bujać się na podkurczonych nóżkach.
Wygląda przy tym genialnie, a jego mina jest jeszcze lepsza :)
Niestety nie udało mi się uchwycić jego poczynań, gdyż na razie udaje mu się tylko przez chwilkę utrzymać w nowej pozycji, ale pewnie szybko się to zmieni. 





7 komentarzy:

  1. Gratulacje:) U nas podobnie z przemieszczaniem się:) Hanka również gada choć to bardziej jeszcze przypomina głużenie niż gaworzenie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję:)
    boziu, jaki On jest słodziutki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudownie:) U nas zaś Maja powoli szykuje się do pełzania, coś czuję, że będzie wesoło:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje! Filipek trenuje i szybko pojawią się efekty tego treningu. Zanim się obejrzysz będzie siedział pod szafą/łóżkiem i wcinał paproszki ;)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...