19 listopada 2012

Cykliczny festiwal fotografii

W ostatniej chwili dnia zamieszczam cotygodniowy przegląd zdjęć. 
Niestety dopadło nas jakieś choróbsko, albo idą jedyneczki. Pewne jest jednak, że maluch wczoraj gorączkował, dziś już nie, ale sen ma jakiś niespokojny, budzi się i płacze, cierpi, a ja go tulę,bujam i próbuje zachować spokój.
Pomimo miłego dnia zapowiada się ciężka noc. Uciekam więc korzystać z chwili na sen(oby jak najdłuższej). 


wschód słońca

luzak :)

"mam władzę- włączę bajki"
"no gdzie ten chicken" 

spacerkowo
tuli tuli :)






15 komentarzy:

  1. To dużo zdrówka życzę, a zdjęcia cudne jak zawsze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też pisałam prawie na ostatnią chwilę...
    No to jak raz gorączka była, teraz jej nie ma, to pewnie zęby. Sądząc po reszcie objawów, to prawdopodobnie niebawem zauważycie jakąś perełkę:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Oby to były ząbki.
    Moją udręką jest robienie wszystkiego na ostatnią chwilę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też robię wszystko na ostatnia chwilę. Szczególnie w pracy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ohh żeby to jednak zębole były. Trzymajcie się:* i dużo snuuu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie tu u Was :)

    OdpowiedzUsuń
  7. WRACAJ DO ZDROWIA!!! ZE MNIE TEŻ JEST DOBRA PADLINA. MODEL NA ZDJĘCIACH WYMIATA;) PZD

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...