W ostatniej chwili dnia zamieszczam cotygodniowy przegląd zdjęć.
Niestety dopadło nas jakieś choróbsko, albo idą jedyneczki. Pewne jest jednak, że maluch wczoraj gorączkował, dziś już nie, ale sen ma jakiś niespokojny, budzi się i płacze, cierpi, a ja go tulę,bujam i próbuje zachować spokój.
Pomimo miłego dnia zapowiada się ciężka noc. Uciekam więc korzystać z chwili na sen(oby jak najdłuższej).
wschód słońca
luzak :)
"mam władzę- włączę bajki"
"no gdzie ten chicken"
spacerkowo
tuli tuli :)
To dużo zdrówka życzę, a zdjęcia cudne jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńTeż pisałam prawie na ostatnią chwilę...
OdpowiedzUsuńNo to jak raz gorączka była, teraz jej nie ma, to pewnie zęby. Sądząc po reszcie objawów, to prawdopodobnie niebawem zauważycie jakąś perełkę:D
Oby to były ząbki.
OdpowiedzUsuńMoją udręką jest robienie wszystkiego na ostatnią chwilę :)
Śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńTeż robię wszystko na ostatnia chwilę. Szczególnie w pracy.
OdpowiedzUsuń:)znam to, chciałabym coś z tym zrobić.
UsuńOhh żeby to jednak zębole były. Trzymajcie się:* i dużo snuuu:)
OdpowiedzUsuńo dużo snu by się przydało - baaardzo :)
UsuńPięknie tu u Was :)
OdpowiedzUsuńWRACAJ DO ZDROWIA!!! ZE MNIE TEŻ JEST DOBRA PADLINA. MODEL NA ZDJĘCIACH WYMIATA;) PZD
OdpowiedzUsuńDzięki, ze mnie już też :(
Usuńprzystojniak ci rosnie :))
OdpowiedzUsuńżyczę zdrówka :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuń