Dzisiaj powinniśmy świętować a póki co słodko sobie śpimy. Dokładniej to syn śpi a mama odpoczywa po nieprzespanej nocy. Nasz króliczek nie chciał spać, bolał go brzuszek i był marudny. Dzisiaj rano zrobił kupkę i jest lepiej, ale nadal nie ma apetytu. Wczoraj byliśmy na kontroli wagi i przez trzy tygodnie wzrosła jedynie o 170 gram. Troszkę sie martwię. Próbowaliśmy wczoraj wieczorem nakarmić naszego maluszka mm ale pogardzil nim. Kolejna próba odbyła sie dziś rano i również zakończyła sie niepowodzeniem. No nic będziemy jeszcze próbować, a na razie staramy sie nie zamartwiać.
Może Filipek nie chciał jeść przez kolki? U nas właśnie tak było, że gdy Majkę bolał brzuch to się strasznie denerwowała przy piersi i nie chciała ssać:/ Nam na ból brzuszka pomaga windi, które pomaga w odgazowaniu się dziecku. Dużo uśmiechu dla Was:)
OdpowiedzUsuńTak, przy kolkach nie chciał jeść, ale ostatnio kolek brak a waga nie chce za bardzo ruszyć do przodu. Wydawało mi się, że dużo zjada dlatego zdziwiło mnie, że tak mało przybiera. Będziemy musieli zrobić badania. Dziękuję za rady i miłe słowa. Dzisiaj już ładnie je i nie marudzi :)
UsuńSłodki śpioszek, co do wagi u nas wychodzi na to, że Antoś przybiera ok.200g tygodniowo, pyzunia się zrobiła. A co Ci lekarz mówił o tym przybieraniu?
OdpowiedzUsuńno to ładnie Wam rośnie, małe pyzunie są przesłodkie :) Filipek moim zdaniem też nie jest kruszynką :) no ale przyrost liczony jest od wagi urodzeniowej, a ta była u nas duża. A lekarz mówi żeby kontrolować co 2-3 tygodnie czy nasz maluszek przybiera.
UsuńPiekne fotki spiacego Anioleczka.
OdpowiedzUsuńSpokojnie, tak jak piszesz... nie zamartwiajcie sie na zapas. Pamietam, ze jak Mikolajek byl maly tez mial takie dni, kiedy malo jadl.
Zycze powodzenia i trzymam kciuki!
Dziękuję, na szczęście brak apetytu już minął. Filipek miał dwa gorsze dni, ale to już za nami :) Będziemy sprawdzać na bieżąco przyrost wagi.
UsuńSlicznie spiocham sobie:)) nie martw sie czasem dzieci nie maja apetytu i juz
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i trzymamy kciuki:)
Dziękuję za wsparcie i również pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMaluchy rosną w swoim tempie, nasz też ostatnio przybrał za mało ale mam nadzieję, że wyrówna :).
OdpowiedzUsuńWagę urodzeniową mieliście dużą więc nic dziwnego, że teraz już tak nie przybiera jak w brzuszku. Uszy do góry, będzie dobrze :).
Może nawet się uda bez wprowadzania mm?
Trzymam kciuki :)