26 czerwca 2012

Na basenie

W niedzielę, z okazji ukończenia przez Filipka piątego miesiąca życia, wybraliśmy się z naszym maluchem na basen. Była to jego pierwsza wizyta na pływalni, ale z pewnością nie ostatnia. Zaczynamy cały cykl :)
Maluszek figlował w wodzie w asyście taty, może następnym razem skusi się i mama. Nasz Filip  miał miłe towarzystwo kilkorga rówieśników, których obecność witał uśmiechem. Zajęcia trwały 30 minut, brzdącowi naszemu wystarczyło 20, później zaczął marudzić, ale przez pierwszy czas bawił się na całego :)

 piłki
 cała grupa
 na brzuszku
 na pleckach
 plusk! 
i relaks na działce, z ciocią Monią 

11 komentarzy:

  1. Fantastyczna sprawa:0 Ja też właśnie myślę o tym żeby zabrać małą na basen:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maja na pewno będzie zachwycona :) Podobno najlepiej zacząć po 3 miesiącu, my troszkę później, no ale lepiej późno niż wcale :)

      Usuń
  2. Powtórzę: Fantastyczna sprawa..u nas takich zajęć nie ma:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, no szkoda, może czas na otworzenie biznesu :D no fantastyczna sprawa dla malucha :)

      Usuń
  3. Ale świetnie:) My tez się musimy z Młoda wybrać, ja od dawna planuję:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też już długi czas planowałam, ale w końcu zdecydowałam się na działanie :) Polecam, naprawdę świetna sprawa.

      Usuń
  4. ale fajnie:))) w basenie przewaGA tatkow z maluszkami ciekawe dlaczego...:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) nie mam pojęcia jak większość mam, ale ja zwątpiłam z powodu zbyt dużej głębokości :)

      Usuń
  5. Świetnie, widac że czuł się tam jak ryba w wodzie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) bardzo się naszej dziecinie podobało. Byłam bardzo dumna z jego poczynań :)

      Usuń
  6. Super, szkoda, że za czasów naszego dzieciństwa nikt nie myślał o tym by malutkie dziecko zabierać na basen. Ja nie umiem pływać i bardzo żałuję.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...