14 marca 2013

Leniuszek kanapowy

Ostatnimi czasy mój mały precelek zapałał miłością do kanapy. Skacze po niej, biega, wywołując u mnie palpitacje serca, ale lubi też rozłożyć się na niej wygodnie i oglądać bajki, jak typowy kanapowy leń. 
Czyżby zaczął kopiować rodziców :)? 





16 komentarzy:

  1. mój Czarek też powoli odkrywa, że można usiąść, a nawet się położyć i chwilę NIC NIE ROBIĆ ;)
    Filipkowi pięknie w zielonym! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja Milcia uwielbia przewalać się na łóżku... każdym :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne wielkie łóżko, wiec poszalal:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. hehe :) zapewne ;) Słodziak z niego nieziemski!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę, córka tylko biega. W zasadzie ciągle biega - mały Forest Gump.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bułka to samo :). Tylko jeszcze staje na nóżki i leci jak kłoda na plecy przy wtórze rechotów a ja mam palpitacje bo się boję, że kiedyś nie wyceluje i poleci na podłogę.
    Ciężki jest los matki ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wie co dobre :) przez chwile nie robic nic

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama słodycz :)

    U nas też miłość do kanapy, jednak wyłącznie do skoków :/

    OdpowiedzUsuń
  9. o rany co za słodycz :*!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny blog,a Filipek uroczy!!! zapraszam do nas :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...