Jeszcze zostały nam dwa tygodnie, ale lepiej zacząć wcześniej, bo znając naszą tendencję odkładania wszystkiego na ostatnią chwilę, jeszcze byśmy nie zdążyli.
A tak oto powstały zaproszenia:
Schemat działania był taki:
Schemat działania był taki:
1. Zaprojektowanie zaproszenia w jakimkolwiek programie graficznym, na upartego może to być nawet Paint.
2. Wywołanie projektu zaproszenia na papierze foto.
3. Samodzielne zrobienie kartki- wykorzystałam kilka kolorowych kartek z bloku technicznego :).
4. Ozdobienie kartki według uznania.
5. Wklejenie do środka projektu zaproszenia.
i ta dam :)
piękne zaproszenia!!
OdpowiedzUsuńŚliczne są:)
OdpowiedzUsuńświetne i nie trudne do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńsuperowe zaproszenia!
OdpowiedzUsuńJak zaczęłam czytać bloga to Filip miał 8 miesięcy..
OdpowiedzUsuńa tu już rok ?! Ale leciii..
Super pomysł :)
OdpowiedzUsuńExtra! Uwielbiam takie " niegotowe " pomysły!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, brawo dla mamy za kreatywność, pierwsze urodziny to wyjątkowy moment warty uwiecznienia w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuńPogratulować kreatywności ;)
OdpowiedzUsuń